środa, 19 stycznia 2011

Dress Code – Tajemnice profesjonalnego wyglądu

Autorem artykułu jest Kotka-nie-myszka



Ubiór człowieka bardzo często mówi o jego statusie społecznym czy wykonywanej pracy. Nierzadko też wzbudza emocje – i to zarówno te pozytywne, jak i negatywne.

Warto wiedzieć jak się ubierać i czego unikać by być odbieranym przez otoczenie za profesjonalistę i osobę z klasą. Jest to szczególnie istotne w naszym miejscu pracy, gdzie zaufanie, szacunek, kompetencje, jak rów­nież zadowolenie szefa grają pierwsze skrzypce.

Dress code to nic innego jak sztywno wyznaczone zasady ubioru służbowego, a także odpowiednio dobranych dodatków, makijażu czy fryzury.

Ubiór świadczy o naszej wiarygodności, nierzadko jest też wyrazem szacunku dla naszego pracodawcy oraz kontrahentów. Niedbalstwo w ubiorze budzi natomiast niechęć i brak zaufania.

Strój powinien być dostosowany zarówno do zajmowanego stanowiska, wizerunku firmy jak i wymogów pracodawcy. Szczególnie rygorystyczne zasady do­tyczą urzędników, pracowników biurowych czy osób pracujących w dużych firmach i korporacjach.

W niektórych firmach z góry zostają nam narzucone ściśle określone wytyczne, np. co do długości spódnic czy koloru rajstop, nie mówiąc już o kolorze garniturów dla mężczyzn. Pojawiają się nawet uniformy, zwłaszcza w takich miejscach pracy jak lotniska, restauracje czy supermarkety. Tutaj nie ma już zupełnie mowy o własnej inwencji. Jednak w większości przypadków chodzi raczej o pewne „ramy” określające sposób ubioru, których każdy pracownik powinien się trzymać.

Nasz ubiór powinien być na tyle neutralny, by na pierwszym miejscu eksponował twarz, na której skupia się cała uwaga rozmówcy. Chodzi tutaj
o wzmocnienie poziomu komunikacji między pracownikiem a klientem czy petentem.

Pamiętaj!

- strój biznesowy powinien być zawsze schludny, czysty i skromny;

- materiał, z których jest wykonany zawsze najwyższej jakości;

- zarówno garderoba, jak i wszelkie dodatki dobierane są zawsze w oparciu o Twoją figurę i naturalny koloryt skóry.

Pracujesz w biznesie lub bankowości?

Tutaj panują sztywne zasady i tego nie zmienisz. Im mniej odróżniasz się od reszty pra­cowników tym lepiej. Wybieraj proste fasony: spódnic, garsonek, garniturów, spodni, wszystko w odcieniach szarości i granatu.

Najbardziej rygorystyczne zasady ubioru panują wszędzie tam, gdzie pracownik ma bezpośredni kontakt z klientem, czyli wszelkiego rodzaju instytucje państwowe, banki czy kancelarie.

Casual Fridays

Jest to wybrany przez firmę dzień tygodnia – najczęściej piątek – kiedy można ubrać się bardziej nieformalnie. W dni takie panuje spora swoboda w doborze stroju i kolorów, więc możesz sobie pofolgować. Możesz wtedy założyć jeansy, wygodne sportowe obuwie czy bardziej rzucającą się w oczy biżuterię.

Dodatki, fryzura, makijaż

Odpowiednio dobrana garderoba to jedno, ale dla dopełnienia profesjonalnego wizerunku powinniśmy zadbać również zarówno o makijaż, jak i fryzurę. Wbrew powszechnym opiniom nie dotyczy to tylko kobiet. Panowie piastujący od­powiedzialne funkcje również muszą przykładać sporą wagę do utrzymania prawi­dłowego wyglądu swojej skóry oraz fryzury.

Fryzura powinna być schludna i prosta. Włosy najlepiej upięte w kok lub związane w koński ogon. Dozwolone różnego rodzaju warkocze, od tych prostych nad karkiem, przez tzw. „kłosy”, po dobierane znad ucha przez tył głowy w stronę ramienia. Nie wskazany jest nadmiar ozdób. Prosta spinka wystarczy, ewentualnie wsuwki dobrane pod kolor włosów w celu podpięcia niesfornych kosmyków.

W przypadku panów obowiązują krótkie cięcia. W niektórych korporacjach istnieje z góry narzucona długość dla męskich fryzur, są i takie, które pozwalają nawet na niewielkie „szaleństwo” w postaci delikatnej asymetrii. Pamiętajmy jednak by nie przesadzić z kosmetykami do stylizacji – włosy powinny wyglądać przede wszystkim naturalnie.

Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną?

Rozmowa kwalifikacyjna jest rodzajem spotkania biznesowego, dlatego też dobierając ubiór i dodatki na tą okoliczność powinniśmy koniecznie uwzględnić zasady dress code’u.

Idąc na rozmowę o pracę, powinniśmy wyglądać zawsze świeżo i czysto. Strój powinien być wyprany, wyprasowany, niezniszczony – dotyczy to również butów, które powinny być oczywiście wyczyszczone i wypastowane.

Podsumowując

Najważniejsze zasady dress code’u to:

- minimalizm

- wysoka jakość tego, co nosimy.

Dodatki zawsze dobieramy ze smakiem i pod kolor całokształtu naszej garderoby. Wszystkie elementy muszą ze sobą współgrać.

Fasony, które ubieramy powinny być idealnie dopasowane do naszej sylwetki i naturalnego kolorytu twarzy, a tkaniny zawsze z wysokiej klasy materiału lub skóry.

---

Ściągnij pełną wersję darmowego ebooka: Dress Code - Tajemnice profesjonalnego wyglądu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 18 stycznia 2011

Czy możemy wpłynąć na podświadomy umysł?

Rozróżnienie na umysł świadomy i podświadomy jest niezbędne,  jeśli chcemy efektywnie zarządzać i kierować własnym życiem poprzez naukę kontroli własnego umysłu. Uświadomienie sobie, jak ważne są oba te elementy i jak działają pozwoli nam na wprowadzenie ogromnych zmian w naszym życiu.
Rozróżnienie na umysł świadomy i podświadomy jest niezbędne,  jeśli chcemy efektywnie zarządzać i kierować własnym życiem poprzez naukę kontroli własnego umysłu.
Uświadomienie sobie, jak ważne są oba te elementy i jak działają pozwoli nam na wprowadzenie ogromnych zmian w naszym życiu. O ile ze świadomością zazwyczaj nie mamy problemu, o tyle warto jest wiedzieć, w jaki sposób można ją obejść, aby bezpośrednio wpływać na nasze zachowanie, przekonania – krótko mówiąc – jak zyskać lepszą kontrolę nad całym sobą.
„Musisz stale pamiętać, że umysł nie jest rozbity na dwie osobne, niezależne części. Świadome i podświadome procesy to jedynie dwa obszary działania tego samego umysłu. Proces myślenia rozgrywa się w świadomości. Myśląc dokonujesz wyboru. Świadomością zatem wybierasz na przykład lekturę, miejsce zamieszkania i towarzysza życia. Wszelkie decyzje podejmuje twoja świadomość. Z drugiej jednak strony wewnętrzne procesy w organizmie nie poddają się twojej woli. Podświadomość steruje zatem na własnych zasadach biciem twojego serca, trawieniem, krążeniem krwi i oddechem.”
Faktem jest to, co Joseph Murphy napisał w swojej książce „Potęga podświadomości”. Jednak możliwe jest, aby kontrolować procesy podświadome, te, które do tej pory były poza zasięgiem jego świadomej części.
„Twoja podświadomość bierze za dobrą monetę wszystko, co jej wpoisz i w co świadomie uwierzysz. W przeciwieństwie jednak do świadomości nie poddaje logicznej próbie przekazywanych jej procesów i zależności, nie wysuwa też zastrzeżeń wobec przedstawianych faktów. Twoja podświadomość przypomina glebę, która przyjmuje wszystkie nasiona, dobre i złe. I właśnie twoje myśli można porównać do zasiewanych ziaren. Negatywne, destrukcyjne myśli również w podświadomości nie zaprzestają niszczycielskich działań, prędzej czy później wydając odpowiednie owoce, które urzeczywistniają się w twoim życiu w postaci nieprzyjemnych przeżyć i zdarzeń.”
Tak więc otrzymujemy odpowiedź w jaki sposób możemy wpływać na podświadomość. Poprzez świadome kształtowanie własnych myśli. Dzięki pamięci, że zarówno dobre jak i złe emocje, wypowiedziane przez nas słowa, mają ogromy wpływ na to co dzieje się w naszym wnętrzu. Posiadając tą wiedzę możemy przestać sabotować własne działania.
Bo ile to razy dołowaliśmy się z powodu niepowodzeń, pragnąc jednocześnie poprawy naszej pozycji, pragnąc zmiany w nas samych. Nic więc dziwnego, że pojawia się w nas jedynie frustracja, bo jaka maszyna nie zwariowałaby otrzymując dwa sprzeczne komunikaty?
Jednak naukwa wpływu na podświadomość nie sprawii, że w magiczny sposób zmienią się nasze postawy i myśli. Jest to ciężka praca, jednak, czy gra nie jest warta świeczki?
Jeszcze bardziej o sile podświadomości przekonuje nas fakt, że są ludzie, którzy w naprawdę niezwykły sposób są w stanie wpływać poprzez nią na ludzkie czyny i zachowanie.
„Liczne prowadzone przez psychologów eksperymenty - w tym również doświadczenia z hipnozą - dowiodły, że podświadomość nie jest w stanie dokonać logicznego rozumowania, nie potrafi bowiem wybierać ani porównywać. Przyjąwszy więc jakąkolwiek sugestię za fakt dokonany, zareaguje zgodnie z jej treścią.
Wprawny hipnotyzer łatwo dowiedzie, że podświadomość jest podatna na wpływy. Wystarczy, by zasugerował testowanej osobie, że jest Napoleonem Bonaparte albo nawet psem czy kotem - a dana osoba nader przekonywająco wcieli się w wyznaczoną rolę. W stanie hipnozy następuje całkowita przemiana osobowości, dlatego osoba testowana utożsamia się z zasugerowaną postacią i jej sposobem życia.
Na tej samej zasadzie można człowiekowi zahipnotyzowanemu wmówić, że zamienił się w marmurowy posąg, że bolą go plecy, że leci mu krew z nosa, że jest nieznośny upał albo że dygoce z zimna - a za każdym razem nastąpi pożądana i odpowiednia reakcja, przy czym osoba ta straci zdolność postrzegania czegokolwiek, co nie mieści się w ramach danej sugestii.”
„Wiesz już, że twoja świadomość jest niejako „odźwiernym”, którego główne zadanie polega na ochronie twojej podświadomości przed szkodliwymi wrażeniami. Znasz już jedno z podstawowych praw ludzkiego umysłu i wiesz, że na podświadomość można wpłynąć sugestią. Dowiedziałeś się także, że nie dokonuje ona porównań, nie rozpoznaje różnic ani też nie analizuje rzeczy w spójny i niezależny sposób. Wszystko to jest zadaniem twojej świadomości. Podświadomość więc reaguje po prostu na przekazywane jej przez świadomość wrażenia, sama nie będąc obciążona jakimikolwiek logicznymi wnioskami.
Klasycznym przykładem siły sugestii byłby następujący eksperyment. Wyobraźmy sobie, że podczas podróży po morzu mówisz do współpasażera, który i tak wygląda na zalęknionego: „Pan musi się źle czuć. Jaki pan blady! Zaraz na pewno zrobi się panu niedobrze. Odprowadzić pana na dół?” - Wtedy on niezawodnie zblednie, zasugerowana choroba morska skojarzy mu się bowiem z własnymi lękami i mrocznymi przeczuciami. Z wdzięcznością oprze się na twoim ramieniu, a w kabinie, już bez świadków, pofolguje wmówionym mu dolegliwościom.”
Analiza podanych fragmentów jasno mówi nam, że jesteśmy w stanie wpływać nie tylko na zachowanie nasze, ale i innych ludzi.
Nie obiecuję Ci, że w jednej chwili będziesz potrafił dowolnie modyfikować zachowanie innych, że w jednej chwili zyskasz niesamowitą wręcz kontrolę nad własnym ciałem, porównywalną do tej, którą mają choćby niektórzy buddyjscy mnisi, którzy „na zawołanie” potrafią bez przeszkód zmieniać temperaturę swojego ciała, czy zatrzymać bicie serca.
Jednak warto jest rozpocząć swoją przygodę. Warto jest wiedzieć, bo dzięki wiedzy nauczysz się choćby nakierowywać myśli innych, na pożądane przez Ciebie tory. Nauczysz się jak możesz wpływać na cały swój organizm, na swój świadomy umysł. Już nawet najmniejszy krok naprzód sprawi, że zyskasz motywację do dalszego działania, dzięki czemu staniesz się jeszcze lepszy.

Makijaż na co dzień

Wiele z nas wykonuje codzienny makijaż w pośpiechu i bez większego zastanowienia. Zwykle korzystamy z tego samego sprawdzonego zestawu kosmetyków przez cały rok, przez co nasz makijaż staje się dość monotonny.
Tymczasem w makijażu codziennym jest tak, jak  w modzie. Trendy zmieniają się co sezon. Jeśli chcesz, by twój makijaż codzienny był z nimi zgodny, powinnaś przyswoić sobie kilka prostych zasad.
Nie ważne jaka jest pora roku w makijażu codziennym stawiaj przede wszystkim na delikatność i kobiecość. Rezygnuj z grubej warstwy podkładu i pudru. Jeśli nie masz większych problemów z cerą, wystarczy mocny filtr, krem matujący i odrobina korektora pod oczami. Jeśli jednak twoja cera jest dość problematyczna i sam krem to za mało, powinnaś wybrać delikatny podkład w ciepłym, ale dość jasnym odcieniu. Na kości policzkowe nakładamy róż, utrzymany w jasnej tonacji. Uwieńczeniem takiego makijażu będzie odrobina pudru rozświetlającego. Dzięki nim nasza twarz będzie wyglądać promiennie i świetliście przez cały dzień. Mocniejszy makijaż oczu doskonale sprawdza się zimą.
Na co dzień warto postawić na delikatne podkreślenie ust błyszczykiem lub pomadką, które w naturalnym odcieniu doskonale sprawdzą się w ciągu dnia. W sezonie letnim rekordy popularności biją kosmetyki do ust w cielistych, jasnobeżowych odcieniach, określanych jako nude. Wieczorem zdecyduj się na pomadkę w zdecydowanym, intensywnym odcieniu dopasowanym do twojej karnacji. Makijaż oczu powinien być możliwie delikatny. Rozświetlający cień do powiek w jasnym odcieniu i odrobina tuszu do rzęs w zupełności wystarczą. Zrezygnuj z mocnych, ciemnych kresek na linii rzęs – to niezbyt trafny wybór na co dzień.

Jak ochronić dłonie, stopy i usta zimą?

Kiedy temperatura spada poniżej zera, nasze ciało jest szczególnie narażone na skutki obcowania z nią. Tak jak latem potrzebujemy chronić skórę przed słońcem, tak zimą zadbać powinniśmy szczególnie o te partie ciała, które narażone są na zimne powietrze i ogrzewanie.
Twarz, dłonie i usta, a także włosy - i stopy! to te części ciała, którymi w zimie powinniśmy zająć się w sposób szczególny. Pamiętając o ich codziennej pielęgnacji, odpowiednim stroju i nie nadwyrężaniu delikatnej skóry, która i tak dokonuje ekstremalnych wyczynów dostosowując się do przebywania w zimowych temperaturach.

Uwaga na codzienne nawyki

Jakich czynności unikać, by zapobiec niszczeniu skóry dłoni?
Przede wszystkim chrońmy je przed zimnem. Noszenie rękawiczek w zimie to podstawa. Nie zapominajmy też o kremie do rąk. Obowiązkowo stosujmy go przynajmniej raz dziennie – najlepiej nałożyć grubą warstwę na noc, po ostatnich czynnościach dnia. Jeśli pracujemy w biurze lub (o zgrozo!) nie używamy rękawiczek przy sprzątaniu (szczególnie myciu naczyń!) - krem do rąk powinien być naszym najczęściej używanym kosmetykiem.

Z szerokiej gamy dostępnych produktów wybierzmy te o skoncentrowanej mocy zawartej w składnikach – takie, jak terapeutyczny krem do rąk firmy Palmers. Stosowane preparaty i zabiegi na dłonie mają za zadanie przede wszystkim nawilżyć i odżywić przesuszoną skórę. W końcu to dłonie są tą częścią ciała, która pracuje najwięcej. Zwracajmy uwagę na skład kremów do rąk – dobrze, jeśli zawierają witaminy i filtr UV.

Zimowy makijaż a temperatura - uważamy na usta!
Wrażliwa skóra ust nie ma lekko ani w zimie, ani w lecie. Wysokie, jak i niskie temperatury przesuszają cienki naskórek powodując spierzchnięcie. Tłuste kremy, masła do ust i glicerynowe pomadki zabezpieczają skórę ust przed przesuszeniem i pękaniem. Dobrym obrońcą przed zimą jest także makijaż. Sprawia on, że na skórze powstaje ochronna warstwa, zabezpieczająca przed zgubnymi skutkami niskich temperatur.

Stopy w zimie - daj im odpocząć
Podobnie jak w przypadku skóry rąk, stopy w zimie także są przemęczone. Przez większość dnia więzimy je w ocieplanym obuwiu, więc kiedy wracamy do domu, wypoczynek należy się przede wszystkim naszym stopom. Tym bardziej, że nie możemy o stopy zadbać w każdym praktycznie momencie – tak jak o dłonie. Podczas codziennych zabiegów pielęgnacyjnych znajdźmy czas na wmasowanie w stopy pielęgnacyjnego kremu ochronnego – najlepiej po wieczornym prysznicu lub kąpieli. Witaminy i składniki zmiękczające nadadzą skórze naszych stóp gładkości, nawilżając ją i dostarczając składników odżywczych.

Kiedy mamy trochę czasu: Pielęgnacja ekstremalna

Domowa regeneracja dłoni i stóp - kąpiele, peelingi, maski i kremy
Jeśli mamy trochę więcej czasu, poświęćmy go naszym dłoniom i stopom. Specjalnie dla nich przygotujmy delikatne kąpiele, dzięki którym ogrzejemy je, zmiękczymy i przygotujemy do dalszych zabiegów. Rozgrzana skóra dłoni i stóp łatwiej wchłaniać będzie odżywcze składniki zawarte w kosmetykach oraz będzie bardziej podatna na takie zabiegi, jak masaże czy peelingi.

Do peelingu dłoni i stóp użyć możemy oliwy z oliwek, cukru i soli oraz dodać sok z cytryny. Taki zabieg nie tylko usunie zrogowaciały naskórek, ale i natłuści skórę (oliwa) i ją rozjaśni (cytryna). Zamiast cukru i soli możemy użyć płatków owsianych. Kiedy już użyjesz tak zrobionej mikstury do pielęgnacji dłoni i stóp (potrzymaj mieszankę na skórze kilka minut) zmyj preparat i wetrzyj w skórę krem. Masło shea, oliwa z oliwek czy masło kakaowe doskonale nawilżają i natłuszczają skórę. Jeśli wykorzystane zostają jako główny składnik kremu pielęgnacyjnego, preparat taki świetnie działa naturalną mocą zawartą w roślinach. W przypadku serii preparatów do dłoni, stóp i kolan firmy Palmers, głównymi składnikami są: masło shea, kolejnym masło kakaowe oraz krem z oliwą z oliwek - zatem wybrać możemy nasz ulubiony składnik sami.

Aksamitne usta - masaże, balsamy i masła
Skóra ust, bezpośrednio wystawiona na wiatr, śnieg i deszcz oraz mróz, także wymaga poświęcenia przynajmniej kilku minut dziennie. Prócz częstego stosowania kosmetyków natłuszczających i nawilżających, pamiętajmy o rozgrzewającym masażu. Możemy go wykonać uciskając palcami skórę ust przez kilka minut. Taki zabieg poprawia ukrwienie i krążenie. Używając preparatów kosmetycznych, zwróćmy uwagę na ich składniki. Dla pielęgnacji wrażliwej skóry ust szczególnie istotne jest, aby pomadka, krem czy masło zawierały substancje chroniące przed temperaturą (gliceryna), słońcem (filtr UV) oraz substancje odżywcze, takie jak witaminy i natłuszczające (masło kakaowe, shea czy oliwa z oliwek). Z czystego masła kakaowego wykonane są masła do ust firmy Palmers, dostępne w wersji czekoladowo-wiśniowej i czekoladowo-miętowej.


W zimie pamiętajmy zatem szczególnie o codziennej ochronie skóry narażonej na mrozy oraz suche, sztucznie ogrzewane powietrze. Często stosujmy kremy ochronne zawierające cenne składniki roślinne, wzbogacone witaminami. Przynajmniej raz w tygodniu zróbmy naszym dłoniom i stopom prezent, fundując im kąpiel i peeling, a o usta dbajmy masażem i smakowitymi masłami. Takie zabiegi nie wymagają poświęcenia dużej ilości czasu, a efekt jest natychmiastowy – i dla skóry, i dla naszego samopoczucia.

Masaż sposobem na ból

Coraz częściej skarżymy się na bóle mięśniowo-szkieletowe, których leczenie kojarzy się z uciążliwą rehabilitacją. Jednak nie każde panaceum na ból musi być nieprzyjemne. Dobrym przykładem jest masaż.
Zdrowy dotyk
Władysław Fedejko, specjalista w zakresie urządzeń do masażu i relaksacji HoMedics: – Kojący dotyk masażu to nie tylko przyjemność. Jest to przede wszystkim doskonałe narzędziee w walce z dolegliwościami spowodowanymi napięciem mięśniowym i stresem. Te słowa potwierdzają badania amerykańskich naukowców z Uniwersytetu w Waszyngtonie. W badaniach z 2003 roku udowodniono, że masaż jest jedną z najskuteczniejszych, niekonwencjonalnych technik w leczenia bólów, szczególnie okolic pleców.

Relaks w dowolnym stylu
Masaż ma na celu zniesienie napięcia mięśniowo-nerwowego,i uzyskanie pełnego odprężenia – informuje Piotr Sikorski, specjalista z dziedziny masażu, chiropraktyk. Masaż relaksacyjny działa pozytywnie na układ nerwowy, likwidując negatywne skutki stresu oraz pobudza układ limfatyczny, oczyszczając organizm z toksyn. Przede wszystkim jednak pozytywnie wpływa na psychikę oraz równowagę energetyczną organizmu. Możemy wykonać go w gabinecie odnowy biologicznej, korzystając z usług specjalisty lub cieszyć się nim w domowym zaciszu, używając wysokiej jakości urządzeń masujących typu masażery i maty – dodaje Władysław Fedejko. Jest wiele technik i rodzajów masażu relaksacyjnego, warto więc przyjrzeć się ich działaniom by móc wybrać najodpowiedniejszy dla siebie.

Masaż klasyczny
zwany także masażem szwedzkim, to najpopularniejsza forma masażu. Przede wszystkim usuwa dokuczliwe napięcia mięśni. Regularne stosowanie polepsza samopoczucie, zwiększa przepływ tlenu we krwi oraz wyraźnie zmniejsza odczuwane napięcie w kręgosłupie, plecach i karku. Można wykonać go również samemu, używając specjalnej maty masującej (model QRM). Ten rodzaj masażu przeznaczony jest dla osób trwale przemęczonych, które odczuwają bóle mięśniowe oraz cierpią np. na bezsenność.

Masaż Shiatsu
czyli japońska sztuka ucisku. Pobudza i reguluje naturalną, wewnętrzną energię organizmu, oczyszczając go z niepotrzebnych toksyn i złogów. Zapewnia to sprawność całego organizmu i zwiększa odporność na choroby. Przede wszystkim jednak skutecznie poprawia naszą kondycję psychiczną, dlatego przeznaczony jest dla osób żyjących w stałym napięciu i zestresowanych. Aby skorzystać z dobrodziejstw tego masażu w domowym zaciszu można zakupić masażer Shiatsu (np. HoMedics) lub odwiedzić gabinet licencjonowanego fizjoterapeuty.

Masaż gorącymi kamieniami
łączy w sobie pozytywne działanie m.in. akupresury, termoterapii i masażu klasycznego. Wykonuje się go przy pomocy rozgrzanych, bazaltowych kamieni. Można je zakupić w specjalistycznych sklepach, jednak by dobrze wykorzystać ich właściwości trzeba przejść odpowiedni instruktaż. Masaż relaksacyjny gorącymi kamieniami ma podobne działanie jak kąpiel termalna, uspokaja i odpręża. Przeznaczony jest dla osób zmęczonych i osłabionych, gdyż przyspiesza procesy wypoczynkowe.

Tajski masaż
nie przypomina w niczym tradycyjnych masaży klasycznych, ponieważ masowana osoba przyjmuje w trakcie zabiegu wiele różnych pozycji właściwych dla jogi. Z tego względu ta technika nazywana jest "jogą dla leniwych” i powinna być wykonywana z instruktorem. Rozciągane mięśnie rozluźniają się, poprawia się sprawność ruchowa i odblokowuje się przepływ energii w organizmie. Zalecany jest dla ludzi z zaburzeniami funkcji stawów. Dla uzyskania najkorzystniejszego efektu masaż bywa łączony z leczniczymi metodami terapeutycznymi.

Masaż relaksacyjny w skuteczny i sprawdzony sposób na eliminacje szkodliwych złogów w organizmie, który przyczynia się do poprawy kondycji i witalności organizmu. Regularnie stosowany pomaga zachować zdrowie i dobre samopoczucie na długi czas.

Kosmetyczka na ferie zimowe

Pakując się na weekendowy wypad w góry, czy wyjazd z dziećmi na ferie zimowe zależy nam, żeby o niczym nie zapomnieć. Kosmetyczki wkładamy do walizki zazwyczaj na ostatnią chwilę. Co właściwie powinnyśmy spakować? Zdecydujmy, które kosmetyki będą nam potrzebne, a które możemy zostawić w domu.
Higieniczny niezbędnik
Nad wyborem kosmetyków myjących nie zastanawiamy się długo. Po prostu wchodzimy do łazienki i zabieramy z niej wszystko, czego używamy na co dzień. Część z nich pakujemy jeszcze rano, tuż przed wyjazdem. Nic dziwnego, że zapominamy o podstawowych rzeczach. Ile razy zdarzyło Ci się nie zabrać żelu do twarzy, albo szczoteczki do zębów? Warto więc zastanowić się wcześniej, które kosmetyki spakujemy, najwygodniej spisać je na kartce. Dobrym rozwiązaniem jest także zakup nowych produktów, specjalnie na wyjazd. Podczas zimowego urlopu prawdopodobnie nie będziesz mieć możliwości lub czasu na długie relaksujące kąpiele. Kup więc żel pod prysznic z aromaterapią. Zimą sprawdzają się słodkie zapachy czekolady, migdałów, czy kokosów, ale możesz też zdecydować się na soczystą śliwkę lub delikatniejszą brzoskwinię. Ważne, żeby zapach odpowiadał twoim upodobaniom. Po aktywnym dniu, kilka minut pod prysznicem stanie się chwilą regenerującej przyjemności, odświeżającego odprężenia. Wybierz szampon, który będzie zapobiegał elektryzowaniu się włosów. Dzięki temu wyjdziesz naprzeciw problemom, które pojawiają się przy noszeniu czapki. Zdecyduj się na bezzapachowy antyperspirant, będziesz czuła się swobodnie w każdej sytuacji.
Zimowa ochrona
Po skompletowaniu kosmetyków do codziennej higieny, zwróć uwagę na konieczną o tej porze roku ochronę skóry. Jest ona przecież narażona na wiele negatywnych czynników: silne mrozy, suche powietrze, częste zmiany temperatur wynikające ze zmiany warunków przy wychodzeniu z pomieszczeń na zewnątrz. Dobór kremu do twarzy staje się więc nie lada wyzwaniem. - Krem odpowiedni na zimę powinien przede wszystkim głęboko nawilżać i zapobiegać zbyt szybkiej utracie wody przez skórę. Pozwalają na to takie składniki jak kwas hialuronowy oraz ceramidy, które tworzą na naskórku warstwę ochronną, tzw. film - mówi Róża Nowakowska, kosmetolog z Nantes.pl. - Taki kosmetyk nie musi mieć wcale ciężkiej, tłustej konsystencji - dodaje Roża Nowakowska. Podobnymi zasadami powinnyśmy się kierować wybierając balsam, czy mleczko do ciała.  Przede wszystkim powinnyśmy zwrócić uwagę na jego właściwości nawilżające i ochronne. Natomiast jeśli twoja skóra jest wrażliwa, zdecyduj się na kosmetyk zapobiegający pękającym naczynkom.  Zimą jesteśmy bardziej podatne na tego typu problemy. Szczególną ochroną należy otoczyć dłonie i usta, dlatego w naszej kosmetyczce koniecznie musi znaleźć się balsam do ust oraz krem do rąk. Nie zapomnij o dodatkowym produkcie - kremie z wysokim filtrem chroniącym przed promieniowaniem UVA i UVB. Słońce na stoku jest tak samo groźne, jak latem na plaży.
Ostrożnie z kolorami
Na koniec zastanów się nad wyborem kolorowych kosmetyków. - Postaw na modny makijaż „no make-up”, podkreślający naturalność- radzi Patrycja Rafalska, stylistka. - Możesz mieć pewność, że będziesz dobrze wyglądać zarówno na górskiej wycieczce, jak i spotkaniu z nowymi znajomymi - dodaje. Zazwyczaj zabierasz ze sobą cały kuferek pełny kosmetyków, bo nie wiadomo, co się może przydać? Tym razem weź ze sobą tylko jeden tusz do rzęs, niewielką paletę cieni do powiek o delikatnych, naturalnych barwach, jedną lub dwie barwne pomadki. Jeśli planujesz spędzać wieczory w klubach, już wcześniej zaplanuj imprezowy makijaż, dobierając go do kreacji. Weź tylko to, co niezbędne.
Minimalizuj
Ogranicz jak możesz ilość zabieranych kosmetyków. Skup się na podstawowej pielęgnacji i ochronie, zrezygnuj z tego, czego podczas całego wyjazdu użyjesz raz albo wcale. Weź po jednym kosmetyku każdego rodzaju- jeden krem, jeden balsam, itd. Zrezygnuj z zabierania peelingów czy maseczek. Na domowe spa czy zabiegi pielęgnacyjne w salonie kosmetycznym możesz zdecydować się tuż przed wyjazdem. Wybieraj małe opakowania - zaoszczędzisz tak cenne przy pakowaniu miejsce w walizce. Jeśli wyjeżdżasz na kilka dni, możesz zaopatrzyć się w miniprodukty. Dostępne są na przykład niewielkie szampony i żele pod prysznic Joanny o owocowych zapachach, z kolei sklep Nantes oferuje zestaw aż pięciu mini kosmetyków pielęgnacyjnych za 15 złotych. Teraz w drogeriach niemal każdy kosmetyk można kupić w wersji podróżnej.
Nie zapomnij
Przed zapięciem spakowanej już torby, sprawdź jeszcze raz czy wzięłaś szczotkę do zębów, mleczko do demakijażu, płatki kosmetyczne, kosmetyki do depilacji, lusterko. O tych drobiazgach zapominamy najczęściej. Jeśli i one są już przygotowane, możesz być spokojna i ruszać w drogę.                   

Medycyna dla piękna

Medycyna estetyczna jest działem medycyny zajmującym się ciałem ludzkim. Obszarem jej zainteresowania jest to wszystko, co mieści się pomiędzy zabiegami kosmetycznymi, a chirurgią plastyczną.
W ostatnich latach wynaleziono setki bezpiecznych i skutecznych preparatów i urządzeń. Wdrożono i udoskonalono mało inwazyjne techniki wykonywania zabiegów. Oferta gabinetów medycyny estetycznej jest bardzo szeroka – pomagają zwalczyć defekty skóry, przywrócić jej promienny i zdrowy wygląd, niwelują rozstępy, cellulit oraz pomagają zachować ładną sylwetkę. Zabiegiem, który ostatnio cieszy się największym uznaniem w oczach osób, które walczą ze zmarszczkami jest botox. Zabieg z zastosowaniem toksyny botulinowej polega na ostrzykiwaniu mięśni twarzy przy użyciu bardzo cienkiej igły, którą podaje się preparat. Dzięki wstrzyknięciu botoxu mięśnie twarzy zaczynają inaczej pracować – przede wszystkim zostają rozluźnione, co powoduje znacznie mniejszą ich aktywność. Botox zapobiega skurczowi mięśni, a jednocześnie marszczeniu i fałdowaniu się skóry. Warto jednak zaznaczyć, że działa jedynie w obrębie mięśni, do których został wstrzyknięty, podczas gdy pozostałe mięśnie funkcjonują jak dotychczas. W efekcie, wyraz twarzy nie zmienia się, natomiast zanikają zmarszczki. Brak ruchu w określonych partiach twarzy prowadzi do zatrzymania procesu pogłębiania się zmarszczek już istniejących. Botox wstrzymując zegar biologiczny nie pozwala też na powstawanie nowych zmarszczek. Podanie substancji wpływa korzystnie na twarz – niweluje około 90% zmarszczek mimicznych.
Efekt zabiegu utrzymuje się od 6 do 8 miesięcy, przy kolejnych kuracjach czas działania, a co za tym idzie odstępy między kolejnymi zabiegami, wydłużają się. Po ustaniu działania preparatu zmarszczki na ogół nie są tak głębokie jak przed kuracją. Lekarz wykonujący zabieg poprzez obserwację mimiki twarzy przed pierwszym zabiegiem powinien nakreślić „plan działania”, pamiętając, że każda cera jest inna. Botox jest naturalnym białkiem, który ulega degradacji z czasem, zatem nie zalega w naszych tkankach. Zadaniem medycyny estetycznej jest zatrzymanie a nawet cofnięcie naszego zegara biologicznego. Uzyskujemy to korygując i poprawiając wygląd naszego ciała, sylwetki i twarzy. Piękny, zdrowy, zadbany i wypielęgnowany wygląd nastawia nas pozytywnie do świata!

Problemy z depilacją? Olej z krokosza pomoże.

Kilka lat temu spotkałam się w prasie z dramatycznym listem młodej dziewczyny,  bardzo cierpiącej z powodu… nadmiernego owłosienia. Szczególnie skarżyła się na nogi.  Nie potrafiła sobie poradzić z usuwaniem włosów, bała się depilacji przez wyrywanie a codzienne golenie mijało się z celem.
Kilka lat temu spotkałam się w prasie z dramatycznym listem młodej dziewczyny,
bardzo cierpiącej z powodu… nadmiernego owłosienia. Szczególnie skarżyła się
na nogi.  Nie potrafiła sobie poradzić z usuwaniem włosów, bała się depilacji przez
wyrywanie a codzienne golenie mijało się z celem.

Miała z tego powodu poważny kompleks, czuła się osamotniona, wstydziła się wyjść
na plażę. Ogólnie rzecz biorąc przeżywała dramat. Nie miała pojęcia jak sobie
poradzić, nie miała pieniędzy na profesjonalne zabiegi kosmetyczne, rozpaczliwie
szukała pomocy.

Kiedy czytałam ten list, pomyślałam, że prawdopodobnie ta dziewczyna przesadza
i nadmiernie wyolbrzymia problem, zbytnio się na nim skupiając. Pomyślałam,
że gdybym miała tak rozpaczać, to wolałabym nawet codziennie golić całe nogi.
Więcej się nad tym nie zastanawiałam, ale nie wiedziałam wówczas, że:

Istnieje coś takiego jak olej z krokosza. Krokosz barwierski, nie „bawarski” J.
Kiedy przypadkowo, zamawiając jakieś naturalne kosmetyki przez Internet,
trafiłam na opis jego depilacyjnego działania, zainteresowałam się tym.
Olej, który pomaga pozbyć się włosów? Jak to działa? Czemu o tym wcześniej
nie słyszałam? Czy to bezpieczne? Czy to możliwe?

Miałam wiele pytań i postanowiłam poszukać odpowiedzi. Błąkałam się po forach
internetowych, czytając skrajne i sprzeczne informacje na temat
depilacji połączonej ze smarowaniem skóry olejem z krokosza. Okazało się,
że tematyka nadmiernego owłosienia u kobiet jest bardzo złożona
i musiałam sięgnąć do literatury fachowej, z dziedziny endokrynologii,
gdzie spotkałam się z terminem: hirsutyzm.

Nie będę tu rozpisywała się na ten temat, powiem tylko w astronomicznym skrócie,
że jest to zaburzenie hormonalne a jednym z objawów jest nadmierne
owłosienie u kobiet. Przypomniał mi się wówczas wspomniany na początku list.
Prawdopodobnie ta dziewczyna cierpiała na hirsutyzm i nawet tego nie przypuszczała.

Oczywiście zakupiłam dla siebie małą buteleczkę oleju krokoszowego,
aby spróbować jego działania. Potem zakupiłam olej dla grupy znajomych
i poprosiłam ich o przetestowanie. Okazało się, że olej działa nie tylko na włosy
na nogach ale także na… męski zarost.
Okazało się, że stosowanie oleju krokoszowego na skórę daje także inne
dobrodziejstwa: nawilżenie, leczenie podrażnień, trądziku a także poważne
wspomaganie działania witaminy D.